Nasz Patron

logo-patron-kosciuszko
 
Andrzej Bonawentura Tadeusz Kościuszko urodził się ok. 4 lutego 1746 r. na Mereczowszczyźnie, z Tekli z Ratomskich i Tadeusza Ludwika Kościuszków. Ojciec jego wywodził się ze znanej szlachty litewskiej. Był miecznikiem województwa brzeskiego, a następnie pułkownikiem buławy polnej Wielkiego Księstwa Litewskiego. W Mereczowszczyźnie spędził Tadeusz dzieciństwo i wiek pacholęcy. Pierwsze nauki pobierał w domu, pozostając jakby pod wpływem bliżej nie znanego wuja czy stryja. Potem prawdopodobnie uczył się u Jezuitów w Brześciu, z którymi ojciec jego utrzymywał bliższe kontakty. 24.VI.1758 r. Ludwik Kościuszko umiera, osierocając żonę i czworo dzieci. Tadeusz ma wówczas trzynaście lat. W grudniu 1765 r. już jako 19-letni młodzieniec Tadeusz wstępuje do Korpusu Kadetów w Warszawie. Uczy się dobrze i wyróżnia niezwykłą pilnością. Po zdaniu egzaminów końcowych w 1769 r. mianowany zostaje kapitanem i dzięki protekcji króla Stanisława Augusta wyjeżdża na dalsze studia do Paryża.
 
Początkowo uczęszcza do Królewskiej Akademii Malarstwa, a następnie przenosi się na nauki wojskowe. Radził sobie jak mógł. Chodził na wykłady publiczne i brał prywatne lekcje u profesorów i wykładowców wyższych francuskich szkół wojskowych, zdobywał podręczniki szkolne oraz skrypty z wykładów. Podręczniki były co prawda drogie, ale nie żałował na nie pieniędzy. W tym okresie interesował się i badał stan twierdz we Francji, Niemczech, Szwajcarii i we Włoszech. Przybywszy w połowie 1774 roku do kraju Kościuszko znalazł się jakby na bruku. Po przyjeździe do Warszawy próbuje się jakoś urządzić. Dowiedział się już, że miejsce jego w Szkole Rycerskiej zostało zajęte. Do Króla z prośbą o jakieś stanowisko iść nie śmiał, książę Adam zaś - protektor z czasów paryskich - był nieuchwytny. Nie pozostało mu nic innego, jak udać się do rodzinnych Siechnowicz, w których po śmierci matki w 1768 r. gospodarował brat Józef. Próbuje z nim uregulować sprawy majątkowe. Jednak po roku czasu wyjeżdża do Paryża, a stąd w 1776 r. za Ocean, aby wziąć udział w walce stanów Ameryki Północnej o niepodległość. W październiku Kościuszko zostaje mianowany pułkownikiem inżynierów za opracowanie planów fortyfikacji pod Filadelfią. Na wiosnę zostaje przydzielony do armii północnej gen. Gatesa. Urządza tam wówczas szereg umocnień m.in. pod Saratogą, a potem w latach 1778-1780 w Wert Point. W 1779 r. Kościuszko otrzymał zaszczytne wyróżnienie. Gdy generał Buportait został wzięty przez Anglików do niewoli, w końcu marca Kościuszko po nim otrzymał stanowisko szefa Korpusu Inżynierów amerykańskich. Po wojnie Ameryki o niepodległość otrzymuje w 1783 r. awans do stopnia generała brygady oraz w uznaniu zasług zostaje przyjęty do Towarzystwa Cyncynatów. W lipcu 1784 r. opuszcza Amerykę i wkrótce wraca do Polski.
 
Początkowo gospodarzy w rodzinnych Siechnowiczach. Dnia 12 października 1789 r. zostaje powołany do armii w stopniu generała majora i wkrótce potem przydzielony do dywizji wielkopolskiej jako dowódca pierwszej brygady. Gdy wybucha wojna polsko-rosyjska, Kościuszko z częścią swej brygady znajduje się pod dowództwem ks. Józefa Poniatowskiego w dywizji bracławsko-kijowskiej. 18 lipca odznaczył się w bitwie pod Dubienką, za co mianowany został przez Króla Generałem lejtnantem i otrzymał szefostwo 4 regimentu buławy polnej. Wkrótce Zgromadzenie Prawodawcze w Paryżu nadało Kościuszce obywatelstwo honorowe Francji. Gdy Stanisław August przestąpił do Targowicy, Kościuszko podaje się do dymisji. 30 lipca otrzymuje zwolnienie z wojska, w grudniu wyjeżdża do Lipska, w połowie stycznia 1793 r. - do Paryża, a potem w sierpniu znowu do Lipska. W pierwszych dniach sierpnia przybyli do Kościuszki wysłannicy sprzysiężenia krajowego, prosząc go, by przyjął dowództwo zamierzonego powstania. Kościuszko wyraził zgodę i ułożono Akt Powstania. 10 września Kościuszko wraz z gen. Józefem Zajączkiem i Rafałem Kołłątajem przybył na Podgórze, aby osobiście sprawdzić stan przygotowań do Powstania. Nabrawszy przekonania, że na Powstanie jest jeszcze za wcześnie, powrócił do Saksonii, a potem na jakiś czas pojechał do Włoch. W styczniu 1794 r. przybyli do niego do Florencji Jelski i Guszkowski żądając jak najszybszego rozpoczęcia Powstania. Kościuszko polecił przyśpieszyć przygotowania i oświadczył, że w lutym będzie oczekiwał w Dreźnie na najświeższe wiadomości. Otrzymał je od Karola Prozora i Franciszka Ksawerego Dmochowskiego, który przybywszy do Drezna, błagał Kościuszkę, aby jechał natychmiast do kraju, gdyż spisek został zdemaskowany, a wojsku grozi redukcja. Dnia 23 marca Kościuszko przybył do Polski, zajął kwaterę na przedmieściu Krakowa u gen. Józefa Wodzickiego i nazajutrz złożył przysięgę na Rynku Krakowskim. Już 4 kwietnia stoczył bitwę pod Racławicami, w której odznaczyli się kosynierzy krakowscy. Potem stanął Naczelnik obozem w Bosutowie nad Dłubnią, skąd pomaszerował przez Wojczę i Pacanów do Połońca, gdzie założył obóz obronny i ogłosił Uniwersał. W miesiąc później doszło do bitwy pod Szczekońcami. Mimo połączonych, sił rosyjsko-pruskich Naczelnik stawiał zacięty opór przeciwnikowi. Po dużych stratach nastąpił odwrót wojsk polskich w stronę Kielc i Warszawy, którą kazał Kościuszko jak najszybciej fortyfikować. Niebawem doszło do zaciętych, walk na przedpolu stolicy. Około 20 lipca widać było dobiegające przygotowania pruskie do szturmu. Po wielu natarciach pruskich, z powodzeniem odpieranym przez Polaków, wyznaczony przez Króla pruskiego szturm generalny Warszawy nie nastąpił. Pod wpływem niepokojących wiadomości z Wielkopolski, gdzie wybuchło Powstanie, Fryderyk Wilhelm II spiesznie wycofał się na linię Pilicy i Bzury, w stronę Warki. Warszawa była wolna. Odwrót wojsk sojuszniczych spod Warszawy, otwierał przed powstańcami nowe perspektywy. Tymczasem otrzymano wiadomość, że z Kowla w kierunku Brześcia nadciąga Suwarow, który zmusił do odwrotu zastępującego mu drogę K. Sierakowskiego pod Kupczycami 17 września, a w dwa dni później rozbił go pod Terespolem. Gdy Fersen przeprawił się przez Wisłę i połączył się z Suwarowem 10 października doszło do krwawej bitwy pod Maciejowicami. Słabe siły polskie, mimo bohaterstwa, musiały ustąpić przeważającym siłom przeciwnika. Zawiódł też całkowicie gen. Poniński, który miał przeprowadzić manewr na skrzydło nieprzyjaciela. Ranny Naczelnik dostał się do niewoli i został przewieziony do twierdzy pietropawłowskiej w Petersburgu. Dopiero po śmierci Katarzyny II jej syn Paweł I zwrócił mu wolność za cenę jednak przysięgi wiernopoddańczej. Otrzymawszy zezwolenie cara i hojnie przez niego obdarowany, w grudniu 1796 r. Kościuszko przez Szwecję i Anglię udaje się do Filadelfii. Na wieść o utworzeniu Legionów Polskich wraca do Europy i 28 czerwca 1798 r. ląduje w Bajonnie, skąd wyjeżdża do Paryża. Niezwłocznie nawiązuje kontakt z gen. Janem Henrykiem Dąbrowskim, staje się moralnym przywódcą Legionów, popiera u rządu francuskiego starania o ich rozwój i poprawę bytu. Nie żywił zaufania do Bonapartego i gdy ten w kolejnych traktatach z Austrią nie wysuwał sprawy polskiej i wreszcie wysłał Legiony na San Domingo, Kościuszko wycofał się z życia politycznego i zamieszkał u przyjaciół, braci Zeltnerów w Berville niedaleko Fontainebleau. Wezwany przez Napoleona w 1806 r. na dowódcę powstającego wojska polskiego, odpowiedział odmownie i dalej w Berville czekał na rozwój wydarzeń. Gdy po klęsce Napoleona kongres monarchów w Wiedniu miał zadecydować o losach Polski, Kościuszko udał się 3.V.1815 r. z Franciszkiem Zeltnerem w drogę. W Braunau nad Junem spotkał się z carem Aleksandrem I. Dowiedziawszy się o podpisaniu, traktatu między Rosją, Prusami i Austrią, mocą którego miało być utworzone Królestwo Polskie, połączone unią personalną z Rosją, rozczarowany i zbolały Naczelnik wyjechał przez Tyrol do Solury w Szwajcarii, gdzie zamieszkał u Franciszka Zeltnera. W Solurze spędził już resztę swego życia. Zmarł 15.X.1817r. Niedługo potem, bo 23.VI.1818 r. ciało Naczelnika w sukmanie zostało sprowadzone do kraju i spoczęło w grobach królewskich na Wawelu. Tadeusz Kościuszko był jednym z najwybitniejszych mężów stanu jakiego znała historia Polski. Gorący patriota, człowiek zdolny, wykształcony, stawał zawsze w obronie zagrożonej Ojczyzny. Jako jeden z pierwszych starał się wprowadzać reformy społeczne, oddając na własność chłopom swój majątek w Siechnowicach. Dzięki swojej patriotycznej postawie był przykładem dla współczesnych. Wiele szkół i instytucji wybrało go na swego patrona. Podobnie uczyniła nasza szkoła, stawiając Kościuszkę jako wzór godny naśladowania przez młodzież.